Tag: Uk
Brexit Letter Threatens To Leave Epileptic Children Without Access To Life-Saving Medicine
Medical cannabis prescriptions can help reduce seizures in youngsters. Children with severe epilepsy are at risk of losing access to potentially life-saving medical cannabis at the end of the Brexit transition period on 31 December 2020. Campaigners say that some 40 severely epileptic children and their families may no longer be able to obtain medication they are “completely reliant on” after the Department of Health and Social Care (DHSC) told UK importers, clinics and several…
Medical Cannabis Has Saved My Daughter’s Life
Last January, my daughter Jorja became the first child in the UK to be prescribed medical cannabis. She was born with a severe form of epilepsy that had left her suffering over 30 seizures a day. By the age of just one, she was on a mix of six different drugs, including powerful sedatives not recommended for children. – Read the entire article at Metro News.
Cannabis Saved My Son’s Life
I used to dream of being a normal mother. I would see other mums dropping their kids off at school, waving them goodbye and I’d want to be them. Not the parent with a chronically ill child. For years, this scenario felt unattainable, but since my son Alfie Dingley became the first patient in the UK to receive a permanent cannabis licence, our family has been given hope. There’s a lot of fear around the…
Why is Cannabis Still Illegal in the UK?
CANNABIS CULTURE – There was a moment in cannabis history where it could be argued that the UK was ahead of the US! This has nothing to do with the UK supposedly being the world’s largest exporter of medicinal cannabis, this goes way back to 2001 when the London Borough of Lambeth was a test bed for an experiment which allowed the police to focus their attention on something more befitting of their time. Essentially,…
Ex-MP Frank Field Says Cannabis Oil ‘Wonder Drug’ Has Eased Crippling Pain
Labour veteran Frank Field has spent thousands on a private prescription after claiming the pricey oil eases ‘crippling’ pain caused by a slipped disc. Veteran politician Frank Field has hailed cannabis oil as a “wonder drug” – and told how he has spent thousands of pounds on a private prescription. Speaking exclusively to the Sunday Mirror, the 77-year-old Labour stalwart became the first UK politician to reveal he was using medicinal cannabis. He said he…
Penx – Keanu Reeves Lyrics
[Zwrotka 1]
Yo!
Ubierz dziewczynę jak dziwkę, pokaż do miłości dystans
Potem tłumacz innym, że to przez to, że pierdolisz islam
I że w ogóle wszystko fajnie między wami się układa
Gdy spytają prosto z mostu o to jak na was zarabia
Świat zwariował już do reszty, ja chciałbym tu znać przyczyny
Traktujecie kobiety jak kurwy, kobiety was jak dziewczyny
Poka co ma do ukrycia jak już się zakocha
Albo ukryj to i pokaż jej klasę na pokaz
Dla mnie pojebani, zrozum, że też nie chcę być obrońcą
Gardzę kobietami, które świadomie się na to godzą
Miłość oślepia, wiem, trochę to niewdzięczne
Nie pierdol farmazonów (widzę, że ma dobre serce)
Wiem, że macie w chuju 500+ program
Tracąc ten grunt co dnia nowa oferta banku wam mózg wciąga
Mamy kob.. znaczy maszynki do pieniędzy
Twój kapitał wzrośnie w ciągu dziewięciu miesięcy (rozumiesz)
Weź jej nalej wódy, ta, stopro, że ogarniesz
Na końcu więcej sosu, wzrośnie oprocentowanie
Trzymam się tematu, hehehe, zboczyłem troszkę
No zboczyłem troszkę, społeczeństwo kurwa głupie takie
Nie skończyłem wnioskiem żadnym, a szanse, że stulę japę
Są znikome
Nic na siłę mimo, że też lubię papier
Trudne raczej myśleć, gdy oszukać chcesz naturę
Się powoli gubię czasem w świecie, w którym się znajduję
[Refren x2]
Mów mi Keanu Reeves, ty mów mi Keanu Reeves
Mówię światu wyjdź, nic nie może światu wyjść
Keanu Reeves, jestem jak Keanu Reeves
Wyjdziesz z nimi świat no to możesz zawrócić
[Zwrotka 2]
Dziś wystarczy, że masz hajs, pierdolić jutro, nie zginiesz nigdy
Każdy zapomni o tym, to że wczoraj byłeś nikim (rozumiesz kurwo?)
Beka kurwa za takie podejście, skurwysyny na was czeka trumna
Mój cel to żyć długo i umierać krótko
Mój gniew pozwala tworzyć mi teraz swój tron
Nie mogę być częścią świata, w której zrozum rozum
Został częścią świata i złudzeniem, że idzie do przodu
Dziś kobiety nie chcą dzieci, bo są jeszcze dziećmi
Typy chcą na nowo rodzić się, chcą być piękniejsi
To jest prestiż, każdy żyje paląc sobie znicze
A dwie kreski dla ich typów to melanż i nowe życie
Nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre
Tak jak nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre
Popatrz się na księżyc, na świat, nie chcę takiej fazy, jebać
A ja byłem, jestem, będę, popatrz jakie czasy teraz
Nie mogę być częścią świata, gdzie te śmiecie wszystkie (tfu)
Mówią Ci, że koszą hajs co dali im rodzice
Młode dziewczyny chciałyby urodzić młodych bogów
In-vitro strzykawką po herze, szukają dobrych lotów
Ludzie mówią czas to pieniądz, gadki taniej oszczędź
Kupują modne zegarki znów za ostatnie grosze
Co w tych głowach mają ścierwa?
Mówiąc, że jak kobieta nie zdradza to jest kurwa łatwowierna?
Honor, godność, inicjały HG to jest Klucz
Na wagę złota otwieram wrota, ty swoje rób
Nienawiść to jest powoli to, gdy jestem obok
Żyję na krawędzi i poza kontrolą
A jestem sobą, wciąż niewiele wiesz tak o mnie, boli
Joł skurwiele, nie zapomnę kim są dla mnie sami swoi
Pomyliłem chyba, czym jest miłość, a czym sztuka walki
Bije się mocno w serce no i ciągle szukam prawdy
Po drugiej stronie medalu chcę czuć zwycięstwo ciągle
Tylko czemu do wszystkiego jest mi się tak ciężko odnieść (czemu?)
Skromność to ponoć wada, choć masz niewiele, kmioty
Dumni z siebie chodzą nie mając połowy tego co Ty
[Refren x2]
Mów mi Keanu Reeves, ty mów mi Keanu Reeves
Mówię światu wyjdź, nic nie może światu wyjść
Keanu Reeves, jestem jak Keanu Reeves
Wyjdziesz z nimi świat no to możesz zawrócić
W.e.n.a. – Wszystko Lyrics
[Verse 1: Włodi]
7:30 – siedzę na krawędzi łóżka
Twarz chowam w dłoniach, nie podchodzę do lustra
Dusza porzucona, na dnie pusta muszla
Przepuszcza okazję by coś zmienić, bo już mam
Dosyć wygranych, dość porażek
Dowodów na to, co jest ważne
Hedonizmu, dość ascezy,
Cholernej presji, mnóstwa przeżyć
Układów, kompromisów
Cudzych butów w moim życiu
Ślepej wiary, dość obowiązków
Coś jest ze mną nie w porządku?
Mam dość istnienia sensu – zbyt wiele pustki w sercu –
Własnych myśli, ludzkich głosów, dość muzyki, (megaherzów)
Pokory, dobrych rad
Na zewnątrz chłodny wiatr
Zabierze gniew dym z moich ust
Mam dość przemyśleń, pustych słów
Dość walki, dość niemocy
Przeczucia, że czas skończyć
Wszechwiedzących ignorantów
Wezwań do spłat raty w banku
Falsyfikaty. Mam tu, miłość, przyjaźń i szacunek
Bazar uczuć, full podróbek, też masz dosyć? (Witam w klubie)
[Hook: W.E.N.A.] x2
Dość tych samych twarzy wokół siebie
Mam dość – upadam, wstaję, znowu biegnę
Mam dość rytmu dnia, zysków i strat, krzyków i braw
Cyklu lat, być lub brać, gdy dookoła nas nic nie jest pewne
[Bridge: W.E.N.A.]
Nic nie jest pewne x2
[Verse 2: W.E.N.A.]
(Dość!)
Supportu fanów, zdania hejterów, agresji bez celu
Nie mogę znieść powietrza bez tlenu, ambicji graczy i podejścia trenerów
Dość wojny, by wstawać każdego dnia, dosyć wymagań
Dobra i zła, drogi przykazań, resztę spraw daj mi wymazać
Nie chcę wiedzieć, czy wzbiję się i spadnę i ziemia zabije mnie
Nie winię jej, mam dosyć życia, niech przyjdzie śmierć
Żadnych obietnic pochlebcy, kłamcy, oszczercy. Martwa cisza
Chcę nie oddychać, mogę nie myśleć o tym wszystkim dzisiaj?
Ufności i wiary, dość mówienia wciąż o tym samym
Dość patosu wokół, skali chaosu, godności wytrwałych
Żaru piekła, chłodu nieba i anarchii w gettach
Powszechnej apatii, obojętności tłumu, fałszu i tempa
Za którym nie potrafię nadążyć, staję, patrzę na chodnik
Słyszę głosy. Mam dosyć głosów, nie walczę z własnym nieładem, zapomnij
Dosyć nocy, wyrzutów sumienia, dość przeprosin
Nie patrzeć sobie w oczy, mam dosyć siebie, ale dość już o tym
[Hook] x2
[Bridge]
[Verse 3: Te-Tris]
Mam dosyć planów, klepania po plecach, deptania po piętach i pustych rad
Gdybań i debat o celach i błędach, co to je popełniam już drugi raz
Głupich mas, obowiązków, sztucznych gwiazd, ton botoksu
W knajpie napiwków, kapitalizmu, choć wierci mi dziurę mój głos rozsądku
Dość po prostu, dość dziś, nawet Barney mnie nie śmieszy
Nie poznaję własnej matki i warczę do niej jak marnotrawne dzieci
Dość starych śmieci, dość pytań co słychać w moim mieście
Dość tego, co leci w tv i dość tego co wpycha mi internet
Stop, nie mam siły, stop nie mam siły – mam siłę
Kocham świat na co dzień to znienawidzę go chociaż na chwilę
Stop, nie dam rady, stop, nie dam rady – dam radę
Dość rad nieczułych podniebień pod niebem, czuję smak marzeń
Nawet jak łażę z nosem na kwintę, to żyję, marzę i gram vabank
Nie pytaj mnie znów o granice, niebo limitem, to sprawdzam sam
Daj nam czas wygrać, napisać ten ostatni wers
Ale nie dziś, bo najbardziej dość mam tych co się poddają, wiesz?
Netherlands To Supply Medical Cannabis Until July Despite Brexit Ban
January 22, 2021
Lyrics
No Comments
admin
Hannah DeaconUk